Kotleciki z ciecierzycy



Nadeszła upragniona wiosna. Wraz z nią z przyjemnością zakładam na siebie bardziej intensywne kolory, sadzę na balkonie cudne bratki, chętniej idę na siłownię i szukam lekkości w kuchni starając się jeść zdecydowanie więcej warzyw, owoców i wyrzucam mięso jako główny składnik naszych posiłków. By zapewnić nam odpowiednią ilość białka i energii mięso zamieniam na rośliny strączkowe z czego moim niedawnym odkryciem jest ciecierzyca. Wcześniej znałam jej smak przede wszystkim w hummusie jednak nie wiedziałam jakim jest fantastycznym składnikiem wszelkich sałatek- do czego jeszcze wrócę i że można z niej zrobić łatwe i przede wszystkim pyszne kotleciki. Dziś na obiad podałam je z kaszą quinoa oraz sosem jogurtowym. Co bardzo mnie ucieszyło, smakowały także dzieciom.


                                                               
Składniki:
400g ugotowanej ciecierzycy- może być w puszce
¾ szklanki mąki z ciecierzycy lub pełnoziarnistej
1 cebula
3 ząbki czosnku
1 jajko
łyżeczka kminku
łyżeczka zielonej czubrycy ( opcjonalnie)
natka posiekanej pietruszki
sól
pieprz
olej do smażenia

Posiekaną cebulę oraz czosnek smażymy aż się zrumieni. Ciecierzycę, podsmażoną cebulę i czosnek wrzucamy do blendera, dodajemy przyprawy, jajko oraz mąkę i dokładnie miksujemy.
Dodajemy zieloną pietruszkę i formujemy niewielkie kotleciki.
Obtaczamy je w mące i rozgrzewamy na patelni sporą ilości oleju tak, by całe dno było przykryte.
Smażymy z obu stron aż będą ładnie rumiane i po usmażeniu kładziemy na półmisek wyłożony ręcznikiem papierowym który wchłonie nadmiar tłuszczu.

Dzięki użyciu mąki pełnoziarnistej są nie tylko zdrowsze i bardziej sycące ale także zdecydowanie bardziej chrupiące.


Zielona czubryca nie jest jeszcze bardzo popularną mieszanką przypraw, a szkoda. Wywodzi się z Bułgarii, jej skład to przede wszystkim cząber, oregano, pietruszka, lubczyk, czosnek. Wszystko zależy od producenta, zawsze czytam skład przypraw. Na szczęście nie widziałam jej jeszcze w wydaniu masowych producentów dzięki czemu możemy liczyć na naturalny skład. Moją kupiłam podczas Jarmarku Dominikańskiego, ale bez problemu można ją kupić w internecie lub eko targach. Jest fantastycznym gotowym dodatkiem różnych sałatek i nie trzeba silić się by potrawy uzyskały ciekawy, wyrazisty smak. Dla mnie połączeniem idealnym jest czubryca zielona, oliwa z oliwek i świeże liście szpinaku jako baza pysznej sałaty.

Komentarze

Popularne posty