Pasztet z pieczonych warzyw






Nadchodzi wiosna. Otwierając okno czuć już jej zapach, mimo nadal pojawiających się przymrozków ciepło wisi w powietrzu. Trawa nieśmiało kiełkuje na trawniku przy moim domu i jeszcze chwila a będzie nas witać jej gęsty dywan. Wypatruję kwitnących forsycji, które dla mnie są niczym znak, że rozpoczął się ten najpiękniejszy czas w roku gdy wszystko budzi się do życia. Kolor żółty jest dla mnie odniesieniem do tego czasu, gdy szukamy ciepła po zimowej szarości. Staram się go dodać trochę wnętrzu mieszkania jak i w kuchni. Oto przepis na pasztet w tym pięknym kolorze, trzymający na przedwiośniu z dala od lekarza- pełny czosnku, imbiru, kurkumy.
                                                               

                                                                   Składniki:

500 g dobrej marchewki, najlepiej ekologicznej- będzie na pewno słodka
500 g korzenia pietruszki
2 spore cebule
główka czosnku
niepełna szklanka kaszy manny
pęczek natki pietruszki
2 jajka
łyżeczka curry
łyżeczka suszonego imbiru
łyżka ekologicznej przyprawy do rosołu- np. podlaskiej dostępnej w sklepach Rossmann
świeżo zmielony czarny pieprz
sól
olej rzepakowy do smażenia


Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Obrane warzywa kroimy np. w grubsze talarki i pieczemy do miękkości na blasze wyłożonej papierem do pieczenia- ok 20 minut. Następnie studzimy.
Cebulę i czosnek podsmażamy na oleju na złoty kolor. Ostudzone warzywa oraz czosnek i cebulę mielimy w maszynce lub wrzucamy do blendera. Do gotowej masy dodajemy wszystkie przyprawy oraz posiekaną natkę pietruszki. Wsypujemy kaszę mannę. Zanim dodam jajka próbuję, czy jest odpowiednio doprawiony. Na koniec wbijamy całe jajka i dokładnie wszystko mieszamy.
Całość przekładamy do foremki keksówki posmarowanej olejem i wyrównujemy.
Pieczemy ok 45 minut aż ładnie się zarumieni.

Komentarze

Popularne posty